Jak zrobić dobre zdjęcia dzieciom? Czy to w ogóle możliwe?


Wiele razy słyszałam narzekania mam, które chciały zrobić zdjęcia swoim
dzieciom, że jest to niemożliwe. Leżący niemowlak wygląda jak zaśliniona
żaba, a dwulatek porusza się z prędkością światła więc zrobienie
ostrego zdjęcia, graniczy wręcz z cudem.

Niestety wiele w tym
prawdy. Sama jestem mamą i wiem jak ciężko namówić dzieci, żeby choć na
chwilę usiadły lub chociaż zatrzymały się w tym swoim pędzie po
zdobywanie nowych bodźców i doświadczeń. Moje osobiste miały takie etap w
życiu, że już na widok aparatu rozbiegały się na wszystkie strony,
czyli biorąc pod uwagę ich liczbę, to na dwie. Tak czy inaczej, nie było
łatwo.Istnieje jednak kilka sprawdzonych trików, które jeśli
nawet nie pozwolą na zrobienie godzinnej sesji w perfekcyjnie
zaplanowanej scenerii, to na pewno umożliwią zrobienie kilku naprawdę
fajnych zdjęć, których nie będziecie musieli się wstydzić.Misja niemowlęNie
jestem fanką zdjęć maleńkich dzieci w nienaturalnych pozycjach i
pozawijanych w kokony. Rozumiem, że są zwolennicy takiej fotografii, mnie
jednak osobiście ich estetyka razi i zdecydowanie wolę bardziej
naturalne ujęcia. Oczywiście z tą naturą tak do końca nie przesadzajmy,
bo jak już wspomniałam na samym początku, położony ot tak niemowlak na
zdjęciu prezentuje się, jak żaba, mimo że słodziutka. Wystarczy jednak zmienić pozycję,
czyli przełożyć maluszka na brzuszek i zrobić zdjęcie z jego poziomu, a
nie z góry i otrzymamy zupełnie inne zdjęcie. Nie musisz zaraz kupować
poduszek do pozycjonowania, wystarczy, że trochę pokombinujesz z tym, co
masz pod ręką. Rewelacyjnie sprawdzają się też zdjęcia robione
maluszkowi w ramionach taty lub mamy. Takie czułe zdjęcia pięknie
prezentują się w rodzinnym albumie i będą cudowną pamiątką.Pamiętaj też żeby posprzątać. Tak nie ma tu nic do śmiechu. Niemowlę w otoczeniu miliona porozrzucanych bez składu i ładu
grzechotek, zwyczajnie w tym bałaganie ginie. Ogarnij trochę, uspokój
przestrzeń wokół dziecka. Ważny jest też ubiór. Idealnie sprawdzają się
pastelowe, niekrzykliwe barwy, ubrania bez zbędnych gadżetów i napisów.Misja przedszkolakJeśli
myślałaś, że niemowlę to wyzwanie, to byłaś w dużym błędzie.
Przedszkolak porusza się z prędkością światła i zawsze, ale to zawsze ma
focha, co jest jednoznaczne z absolutną
niezgodą na jakiekolwiek zdjęcia. Owszem, zdarzają się wyjątki, które mają silne parcie na szkło, ale to
jak sama nazwa wskazuje tylko wyjątki. Reszta jest absolutnie nad aktywna.Jak więc takiemu dziecku z turbodoładowaniem zrobić
fajne zdjęcie? Otóż trzeba je czymś zainteresować (zabawką, jakimś
przedmiotem, który jest dla niego atrakcyjny, głupią miną), albo zabrać w
miejsce, które samo w sobie będzie dla niego na tyle interesujące, że zechce się w końcu zatrzymać (las, park, plac
zabaw).Nie ustawiaj dziecka, nie każ mu patrzeć w obiektyw, nie
wymuszaj na nim, żeby ustawiło się w odpowiedniej pozie. To szybko
zniechęca i dzieci zaczynają się łatwo buntować, o ile w ogóle podejmą
łaskawie jakąkolwiek współpracę. Bądź z aparatem blisko, obserwuj, nie
przeszkadzaj w poznawaniu świata, stań się cichym obserwatorem sytuacji i
pstrykaj. Nie bez namysłu, ale też nie czaj się pół godziny, żeby
zrobić dobre zdjęcie. Jesteś w tej komfortowej sytuacji, że nie
ogranicza cię długość kliszy, więc możesz trochę poszaleć.Staraj
się fotografować, wtedy kiedy dziecko się zatrzyma, zainteresuje się
znalezionym kamykiem, dziurą w ziemi. Fotografuj z poziomu oczu dziecka,
to oznacza, że będziesz musiała przykucnąć bądź przyklęknąć, a nawet
położyć się na ziemi. Nie kadruj centralnie, staraj się utrzymać to, co
ważne w mocnym punkcie, pokaż trochę przestrzeni, tak by zdjęcie nie
było tylko zdjęciem dziecka, ale żeby opowiadało jakąś historię. Jeśli
dziecko zrywa kwiaty, pokaż, że obok są ich na łące dziesiątki.Fotografuj
podczas zabawy. Tak, wiem wtedy najtrudniej złapać ostrość, ale prawda
jest taka, że na takich zdjęciach łapiemy najszczersze i najprawdziwsze
emocje, a o to głównie chodzi w fotografowaniu dzieci. Zmniejsz czas
otwarcia migawki i fotografuj przy dobrym świetle, łatwiej będzie ci
zrobić ostre zdjęcie. Wykorzystaj zabawę z piłką albo bańkami, pluskanie
w jeziorze, albo zabawę w piaskownicy. Zdjęcie stojącego dziecka jest
tylko zdjęciem dziecka. Dla ciebie na pewno najcudowniejszego, ale dla
kogoś obcego to nadal tylko zdjęcie dziecka. Kiedy pokażesz historię,
emocje, twoje zdjęcia nabiorą nowego wyrazu.

Fotografia dzieci nie jest najłatwiejsza, ale za to sprawia chyba najwięcej przyjemności. Zwłaszcza jeśli to twoje dzieci widnieją na fotografiach. Nic tak nie doskonali warsztatu jak praktyka. Wykorzystaj ciepłe wrześniowe dni na spacery, a  podczas nich rób zdjęcia. Bez pośpiechu, bez stresu. Z biegiem czasu zaczniesz zauważać, że są coraz lepsze, że coraz chętniej pokazujesz je komuś innemu. Nie ma lepszego sposobu na zatrzymanie chwili, która nigdy już się nie powtórzy. Nasze dzieci tylko teraz w tym momencie są takie małe. I pamiętaj, nawet najbardziej dopracowane technicznie zdjęcie, ale bez
przekazu ni jak się ma do zdjęcia, które pokazuje prawdziwe emocje.

TOP