Dlaczego niektóre żony to zołzy? Czyli jak sobie wychowałeś tak masz.


jak sobie wychowałeś tak masz

Jak sobie wychowałaś, tak masz? – słyszy przeważnie kobieta, kiedy w
jakimś niczym nieuzasadnionym rzecz jasna, akcie desperacji spróbuje
pożalić się na męża. Oczywiście wszystkie wady małżonka to przecież jej
wina, a nie tego, że przez dwie czy trzy dekady wychowywała go zupełnie
inna kobieta. Ty żono przez kolejne, dwa, trzy, pięć lat zepsułaś jak za
dotknięciem różdżki ten misterny plan wychowawczy, ukręcając bat na
własne plecy.Nawet jeśli się z tym nie zgadzasz, olej to. Teraz
masz szansę się odgryźć i kiedy on nazwie cię zołzą, też możesz mu
powiedzieć z uśmiechem na ustach: Jak sobie wychowałeś, tak masz!Zołza – wyjaśnienie pojęciaPrzydomkiem
zołzy mężczyźni w swoim na wpół jedynie cywilizowanym towarzystwie
określają partnerki, głównie żony, które ich zdaniem bezpodstawnie
czepiają się o wszystko i w znacznym stopniu ograniczają ich przestrzeń
życiową. Jak wiadomo, samiec alfa potrzebuje dużo przestrzeni i dużo
wolności oraz kogoś, kto będzie za niego zapierd
znaczy się, ogarniał rzeczywistość. Na grunt ludzki mężczyźni
przenieśli tę zasadę najprawdopodobniej z sawanny, gdzie lew wypoczywa w
cieniu, a lwica wychodzi na polowanie, żeby się król nie narobił.
Niestety panowie nie wzięli pod uwagę, że z lwami niewiele mają
wspólnego. Lew jest silny, dostojny i ma mięśnie, a facet ma głównie
jeden mięsień…piwny. Jasne więc jest, że nijak ma się ta ich pokrętna
teoria do rzeczywistości.Według mężczyzn jak już wspomniałam,
zołza absolutnie zawsze czepia się bezpodstawnie, a oni są niewinnymi
ofiarami jej na wskroś wrednego usposobienia. Z rozrzewnieniem
wspominają czasy, kiedy zołza była Kwiatuszkiem, Księżniczką i Pysiaczkiem.
Chodziła uśmiechnięta, wystrojona i zawsze miała dobry humor i ochotę
na seks. Zastanawiają się, kiedy tak w zasadzie nastąpiła ta dość
niewygodna przemiana, a właściwie przepoczwarzenie się ukochanej istotki
w mrożącą krew w żyłach zołzę.Zołza aktywacjaŻeby nie
było, to nie jest tak, że zołza jest cały czas. Zołza jest jak wulkan.
Nie, żeby taka gorąca, bardziej taka wybuchowa. Zołza jak wulkan
funkcjonuje w uśpieniu, żyje sobie taka przyczajona, do momentu aż nie
nastąpią sprzyjające okoliczności, a kiedy tak się stanie, wybucha
niczym właśnie wulkan i tryska złem na wszystkie strony. Co może
spowodować aktywację zołzy? Oczywiście tylko i wyłącznie pierwiastek
męski przynależny i podległy tej właśnie konkretnej zołzie. Wystarczy
drobiazg, pierdoła, element zapalny, żeby zołza w sekundę aktywowała
cały swój potencjał. A kiedy już to się stanie, to klękajcie narody.
Niby jej ataki skierowane są na jedną, konkretną jednostkę jednak
rykoszetem dostaje się wszystkiemu, co jest rodzaju męskiego.Skąd się biorą zołzy, czyli prawdziwa historia powstania.Według mężczyzn obcujących z zołzami zołzy wzięły się znikąd. Ot pewnego pięknego dnia ze wspomnianego już wcześniej Pysiaczka
przeistoczyły się ku zdziwieniu głównego zainteresowanego w
rozwrzeszczanego potwora. Nie mają pojęcia, co spowodowało to
przeistoczenie, ale przeciętny mężczyzna mniej więcej orientuje się, co
powoduje aktywację zołzy. Niestety ten gatunek nie posiada
zdolności nauki na własnych błędach, przez co nie potrafi wyeliminować
czynników zapalnych. Dlatego też jego zdziwienie po każdej aktywacji
zołzy, jest dokładnie takie samo jak za pierwszym razem.Prawdziwa
historia powstania zołzy jest jednak zgoła inna i na pewno nie stało
się to z dnia na dzień. Zołza tworzy się na przestrzeni jakiegoś czasu, w
zależności od dodatkowych funkcji, jakimi są cierpliwość i tolerancja,
przekształcenie następuje w czasie od kilkunastu miesięcy do kilku lat
od momentu założenia wspólnego gospodarstwa domowego. Zołza nie bierze
się znikąd i w tym momencie właściwie przechodzimy do etapu, w którym
ten post powinien przeczytać każdy facet, który uważa, że posiada pod
swoim dachem zołzę. Postaram się teraz prostym językiem, najjaśniej jak
potrafię, choć nie jestem pewna czy uda mi się osiągnąć poziom męskiej
percepcji, wyjaśnić skąd się wzięły zołzy.W czasach kiedy zołza
była Pysiem, Kwiatuszkiem, Księżniczką jej jedynym obowiązkiem było
dobrze wyglądać i chodzić na randki. Proste, łatwe i przyjemne, Dlatego
też w tamtym okresie była zawsze zadowolona i uśmiechnięta. Od tamtych
czasów zmieniło się wiele drogi mężczyzno. Księżniczka nie mieszka już
samotnie w pałacu, z którego miał ją porwać książę na białym koniu.
Mieszka natomiast z tobą w waszym wspólnym M ileśtam,
a jak okoliczności są niesprzyjające to nawet macie dom z ogródkiem (ma
wtedy więcej do sprzątania i więcej okien do mycia). Zdarzyłeś już
Pysiowi zrobić jedno, dwoje, pięcioro dzieci i dokładnie zapoznać Pysię z listą twoich ulubionych dań, które gotowała ci mamusia. Nie wiesz gdzie w waszym domu znajduje się odkurzacz i
zmywarka, ale deklarujesz się jako miłośnik ładu i porządku, zwłaszcza
takiego od podłogi do sufitu i to co drugi dzień. Jeśli na dodatek, była
już Pysia nie pracuje zawodowo, uważasz, że nie robi nic poza
spektakularnym i nic niewnoszącym opierdalaniem się, a w waszym Mileśtam wszystko robi się samo. I teraz uważaj, skup się, bo będzie element zaskoczenia, bo……właśnie stąd się wzięła zołza.Sam
sobie ją wychowałeś, wyhodowałeś na własnym terenie, pieczołowicie
kształtowałeś na obraz i podobieństwo innych zołz, a kiedy się objawiła,
zdziwiłeś się, jakbyś nie miał nic wspólnego z jej powstaniem. Otóż to
twoja wina, że masz w domu zołzę. Mógłbyś mieć nadal księżniczkę, Pysię czy kwiatuszka, gdybyś choć raz za przykładem psa Pawłowa, skorzystał z tego odruchu.Ściągasz
skarpetki? Zapamiętaj, że one same pomimo tego, że tak na oko wydają
się żyć własnym życiem, nie powędrują do kosza na pranie. Skarpetki poza
koszem = aktywacja zołzy.Wychodzisz z kolegami? Zapamiętaj, że
jak mówisz, że będziesz o tej i o tej to ona dokładnie będzie wiedziała,
o której wróciłeś i skutecznie przypomni ci, że kawalerskie czasy
minęły bezpowrotnie. Spóźnienie choćby o sekundę = aktywacja zołzy.Co
ty takiego robisz w tym domu? – to pytanie, które nigdy, przenigdy nie
powinno paść z twoich ust, jeśli posiadasz choćby resztki instynktu
samozachowawczego. Jeśli jednak jakimś cudem wykrztusisz je z pomocą
swoich strun głosowych, uwierz mi, będziesz walczył o przetrwanie.
Głupie pytania = aktywacja zołzy.Kolejna kiecka? Masz tego pół
szafy! – Zapamiętaj: pół to nie cała a cała to nie dwie itd. Ona ubiera
się głównie po to, żeby podobać się tobie (i żeby wkurzać inne laski)
więc wbij sobie do łba, że każda kolejna sukienka czy bluzka jest
ABSOLUTNIE niezbędna. Zaglądanie do szafy = aktywacja zołzy.Głodny?
Na co czekasz? – To wbrew temu, co teraz się tobie wydaje, nie jest
hasło reklamujące baton. Baton to ty jesteś, jeśli tak pomyślałeś. To
jest hasło, które powinieneś sobie wziąć do serca. Wszystkie ssaki posiadają
tę umiejętność. Głód powoduje u nich, że idą polować. Ty jesteś w tej
dogodnej sytuacji, że nie musisz gonić swojej ofiary, wystarczy, że
zaciągniesz swój mięsień piwny do lodówki. Nie wiesz, gdzie jest
lodówka? Włącz nawigację. Brak nawigacji = aktywacja zołzy.Byłeś
kiedyś na strzelnicy? Nawet jeśli nie to i tak z pewnością wiesz, o co w
tej zabawie chodzi. Celem jest to, żeby trafić w środek. I dokładnie ta
sama zasada obowiązuje w łazience. Nie po ścianach, klapie (tam co
niektórzy muszą siadać), koszu na bieliznę, ale do środeczka. Zez =
aktywacja zołzy.A ty znowu w dresie? – Przypominam ci samcze, że
chwilę wcześniej czepiałeś się o kolejną sukienkę, więc najpierw wylecz
rozdwojenie jaźni, a potem pogadamy. Niczym nieuzasadnione uwagi
dotyczące stroju = aktywacja zołzy.Poznałeś prawdę, czas więc
zakuć i zdać, a broń cię ręka Boska, żeby zapomnieć. Masz szansę pozbyć
się z domu zołzy bez zmiany stanu cywilnego. Masz szansę, żeby pod twój
dach wróciła Księżniczka, Pysia i Kwiatuszek, musisz jednak troszeczkę
się postarać :)P.S
Wbrew temu, co wam się wydaje, mój mąż wcale nie jest cichym bohaterem
tego postu. Ze wszystkich czynników zapalnych, które wymieniłam,
małżonek uruchamiał tylko jeden, jednakże, jako prawdziwa zołza,
skutecznie go wyeliminowałam :D

TOP