Szybkie przekąski na imprezę karnawałową.
kulinaria
Tak, chyba te ostatnie stały się ostatnio najpopularniejsze. Może to przychodzi z wiekiem, a może chodzi o wygodę, wiecie do łóżka blisko, ale zauważam, że coraz więcej ludzi woli taką formę spotkań ze znajomymi niż imprezy w lokalach czy wystawne bale. Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia finansów bo jak nie trudno się domyślić, taka domówka to zdecydowanie mniejszy koszt niż wyjście na bal. Kiecki kupować nie trzeba, na taksówkę nie trzeba wydawać no i oczywiście za bal płacić też nie musimy, a są to niemałe kwoty.
Jedynym mankamentem domówek jest kuchnia. Tak, kuchnia w której jeśli to wy jesteście gospodarzami domówki, spędzacie ładnych kilka godzin żeby zadowolić wyszukane gusta kulinarne swoich gości 😉 Jest na to jednak sposób. Sposób na to jak to wszystko zrobić, a się nie narobić, a przy tym mieć czas na pomalowanie paznokci i długą kąpiel w wannie przed domówkowym imprezowaniem.
Za chwilę poznacie trzy niezawodne przekąski imprezowe, które zasmakują waszym gościom, a wy przygotujecie je dosłownie błyskawicznie.
1. Roladki z tortilli
Tak naprawdę możecie w nie wsadzić wszystko. Ogranicza was tylko wyobraźnia 🙂 U nas przeważnie królują dwie wersje:
Wersja z szynką:
– tortilla
– serek kanapkowy śmietankowy lub chrzanowy
– sałata
– papryka
– ogórek
– plastry szynki, polędwicy etc.
Wersja z tuńczykiem:
– tortilla
– puszka tuńczyka w sosie własnym
– serek kanapkowy śmietankowy
– sałata
– chrzan
– papryka czerwona lub groszek konserwowy
Z tuńczyka, ok 2 łyżek serka i czubatej łyżeczki chrzanu przygotowujemy pastę.
Przygotowanie:
Kładziemy tortillę, na niej najpierw rozsmarowujemy serek/pastę, a następnie rozkładamy resztę dodatków. Tak przygotowaną tortillę zwijamy, a następnie kroimy na mniejsze kawałki.
Ta przekąska sprawdza się u nas od dawna i już od kilku lat króluje na naszych domówkach.
2. Nietypowe hot-dogi
Powstały w sumie przez przypadek. Jakoś tak się zdarzyło, że kupiłam za dużo ciasta francuskiego. Nie bardzo miałam pomysł co z nim zrobić więc….zrobiłam przegląd lodówki. Z przeglądu zrodziły się nietypowe hot-dogi, które choć o mało nie spaliły się w piekarniku (wiecie, skleroza 🙂 ), to zyskały sobie uznanie nawet najmłodszego członka naszej rodziny i były tym daniem, które najszybciej zniknęło z talerza 🙂
Składniki:
– ciasto francuskie
– parówki
– ser żółty
– suszone pomidory w oleju
– słonecznik/czarnuszka
– jajko
Rozkładamy ciasto francuskie i przekrawamy je wzdłuż na dwie części. Na każdej kładziemy parówki (mniej więcej mieszczą się dwie i pół), obok parówek pokrojony w słupki żółty ser oraz suszone pomidory). Każdą część zwijamy w rulon i kroimy na mniejsze kawałki ok 7cm.
Hot-dogi układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy rozkłóconym jajkiem i posypujemy słonecznikiem, i odrobiną czarnuszki. Pieczemy w 180st aż ciasto się dość mocno przyrumieni. Pyszne są tak samo na ciepło jak i na zimno.
3. Nieśmiertelne kanapeczki – koreczki
Szalej dusza piekła nie ma – tak można by spokojnie opisać tą przekąskę. Dowolność jest tu naprawdę ogromna. Możecie wykorzystać wszystko co znajdziecie w lodówce i co tylko wam fantazja podpowie.
Składniki:
– pieczywo (ciemne lub jasne)
– wędlina
– ser żółty
– pomidory/papryka/ogórek zielony/ ogórek kiszony/rzodkiewka/sałata etc.
Tak jak wspomniałam na początku, główną zaletą tych przekąsek jest to, że nie wymagają stania w kuchni przez wiele godzin, nie wymagają wielkiego nakładu finansowego i każdy z gości znajdzie wśród nich coś dla siebie.
SMACZNEGO!!! 🙂