Znałyśmy się zaledwie 7 lat, widziałyśmy kilka razy w życiu, dzieliły nas 53lata, połączyło pierwsze spotkanie… zapytała wtedy czy zostanę jej wnuczką, kilka godzin wcześniej mój ówczesny chłopak ,a Jej wnuk zapytał czy zostanę jego żoną. Na jedno i drugie pytanie odpowiedziałam twierdząco. Pokochała mnie od razu, a dla mnie od razu stała się babcią, ciepłą, dobrą, troskliwą i kochającą i taką Ją zapamiętam.
Żałuję tylko, że nie będą mogły Jej zapamiętać moje dzieci, które też bardzo kochała. Zgasła nagle, ale w moim serduchu będzie zawsze….
[*] [*] [*]
życie